Wyspecjalizowani dietetycy mówią o tym hormon młodości 😉
Tej substancji wraz z wiekiem produkujemy coraz mniej a jest niezbędna do rozbudowy mięśni.
Czyli np. jeżeli ktoś chce przypakować to przed 30tką może to robić bez sterydów, właśnie dzięki DHEA.
Potem już zwiększenie masy mięśniowej bez wspomagania sterydami raczej mało możliwe.
No a jeżeli ze względów zdrowotnych chciałoby się mięśnie rozbudować (po urazach, chorobach etc./ w przypadku w miarę sprawnych ZZtów dobry stan mięśni umożliwia prozdrowotną aktywność) to na pomoc idzie suplementowanie DHEA właśnie.
Taka teoria. Ciekaw jestem czy ktoś to testował lub zna kogoś kto testował…